Sushi porównałabym do polskich pierogów? 😂
W sumie rzeczy to jak ryż porównamy do ciasta na pierogi, to pozostaje nam tylko farsz, czy nadzienie, które wymyślamy sobie w zależności od tego na co w danej chwili mamy ochotę.
Wiadomo, że są nadzienia tradycyjne i powszechnie znane ale wiele z nas po prostu „eksperymentuje“ 🙂 tak samo jest z sushi …..
Wkładamy do środka to na co mamy ochotę. Aby zrobić domowe sushi to jedynie musimy mieć podstawowe składniki czyli: dobrze ugotowany
– ryż na sushi (o którym napisze zaraz pod spodem),
– nori-listki z prasowanych alg morskich,
– wasabi
– marynowany imbir
– sos sojowy
– bambusowa mata do zawijania sushi.
Nori kładziemy gładką stroną na bambusową matę i na „chropowatej“ stronie kładziemy ryż ugniatając go cienką warstwą poprzednio zamoczonymi rękoma w wodzie (Ryż się nie klei do rąk) zostawiając w górnej części listka nori wolne 1cm miejsca (bez ryżu).
Teraz smarujemy ryż albo wasabi albo robimy sobie mieszankę majonezu z serkiem „puszystym“ czy innym przyprawionym … kwestia naszego smaku … może też majonezem specjalnym do sushi lub zwykłym majonezem wymieszanym z chili jak mamy ochotę na to.
Ważne aby czymś posmarować z tych wymienionych propozycji, gdyż to nadaje bardzo wyrazisty smak.
Do środka wkładamy ulubione przysmaki. Możemy wybierać co chcemy.
Ja często robię sushi w dwóch wersjach.
Jedne są nadziewane pastą tuńczykową, lub łososiem wędzonym i dokładam do tego paprykę lub Awokado, ogórek zielony a nawet natkę z pietruszki.
Przeważnie daje trzy składniki i kazdy innego koloru aby i dla oka było smakowite)))).
Nadzienie drugie to bez ryby, tylko z mango, Awokado, papryki czerwonej lub ogórka zielonego i także natki pietruszki jeśli mam ochotę.
Kiedy używam ogórka jako nadzienia to dodaje go bez pestek. Najpierw kroję go w wzdłuż na 4 części i wykrawam „miękką“ część ogórka.
Tuńczyka z puszki przygotowuje sobie poprzednio mieszając go z łyżką majonezu i serka takiego jak puszysty.
Wiecie jak ugotować ryż na sushi?
Ja nie wiedziałam, ale wpadłam na Youtube, na perfekcyjny przepis))))
Już tyle razy gotowałam ryż i zawsze wychodzi idealnie, najbardziej pomocną i kluczową informacją od @thuskochtour jest, ile wody trzeba wlewać do ryżu aby się super ugotował.
Nie trzeba odmierzać filiżanek i pamiętać jak proporcjonalnie dodać wody, ale o tym zaraz napisze w trakcie podawania całego przepisu.
Na początek musimy ryż na sushi płukać tak długo pod zimną wodą aż będzie klarowna. Jeśli tego nie zrobimy, ryż będzie za bardzo kleisty. Ja przeważnie biorę 1/2kg ryżu z którego wychodzi mi około 80 sztuk sushi ale takiego troszkę większej wielkości niż „standardowe“. Ryż wypłukany, tak więc nalewamy wody.
Wody ma być w garnku tyle, że jak włożymy palec wskazujący i dotykamy ryżu, to woda ma sięgać do pierwszego zgięcia na tym palcu.
To jest ten trik o którym wyżej napisałam. To jest genialne, gdyż ryżu możemy gotować 1/2kg 1 kg a woda zawsze ma sięgać tego zgięcia na palcu wskazującym i wiemy że jest idealna proporcja)))
Na średnim ogniu, pod przykrywką, nie mieszając zagotować ryż (nie solić) i później na małym bardzo ogniu gotować jeszcze 5 min. Po 5min wyłączyć piec i zostawić na nim ugotowany przykryty ryż. Za jakieś 2godz ryż przełożyć do niemetalowego naczynia i „spulchnić“ mieszając go drewnianą łyżką. Teraz przygotować „zalewę“ do ryżu. Na taką porcję z 1/2 kg ryżu zalewa z:
60g octu ryżowego (może też być jabłkowy), 60g cukru i 5g soli. Ocet podgrzać i rozpuścić w nim cukier, dodać soli i wystudzić.
Wszystko przelać do ryżu i delikatnie wymieszać, zostawić cały ryż przykryty ściereczką do całkowitego wystygnięcia.
Ciekawa jestem czy wypróbujecie)))) A może o czymś zapomniałam, to pytajcie.